Obniżki, zakupowe oferty, promocje i niskie ceny — to wszystko, co oferuje słynny Black Friday. Zakupy w niższej cenie to coś, na co skusi się każdy fan sezonowej wyprzedaży. Czy warto czekać na zakupowe święto, jeśli interesuje Cię konkretny produkt? Dowiedz się, jak działają cenowe okazje i dlaczego zakupy w Black Friday zyskały tak dużą popularność.
Co to jest Czarny Piątek?
Black Friday, czyli polski Czarny Piątek, to amerykańskie święto zakupowe. Czarny Piątek odbywa się dzień po Dniu Dziękczynienia. Obydwa święta są ruchome, ale zawsze wypadają w końcówce listopada (Święto Dziękczynienia obchodzone jest w Stanach Zjednoczonych w czwarty czwartek tego miesiąca). Dlatego też Black Friday stanowi otwarcie sezonu zakupów i przygotowań do Bożego Narodzenia. Black Friday to dzień, na który właściciele sklepów szykują się bardzo długo. Jest to bowiem dzień wielkich obniżek i tłumnie odwiedzających sklep klientów. Ceny w Black Friday potrafią spaść nawet o 70 czy 80%. Pomimo ogromnych przecen, dla właścicieli sklepów Black Friday jest jednym z najbardziej dochodowych dni w całym roku. Jednodniowe zniżki cenowe sprawiają, że punkty sprzedaży oblegane są przez tłumy. Sklepy często otwarte są również znacznie dłużej niż normalnie — niektóre nawet przez całą dobę. Szacuje się, że zakupów dokonuje wtedy około 100 milionów Amerykanów.
Czarny Piątek w Polsce
Choć Black Friday jest amerykańskim zwyczajem, to zakupowa tradycja od kilku lat gości również na europejskim rynku. Z roku na rok Black Friday zyskuje coraz większą popularność również wśród wielu polskich konsumentów. Początkowo część Polaków podchodziła do zakupowego szaleństwa sceptycznie, ale dziś kupujących produkty w trakcie sezonowych okazji jest znacznie więcej. Dla młodszych konsumentów, należących do przedstawicieli generacji Z i millennialsów, Black Friday oraz towarzyszące mu promocje stały się niemalże tradycją.
Według średnich szacunków Polacy w trakcie sezonowej wyprzedaży wydają łącznie około 2 mld złotych. Przyrosty sprzedaży w trakcie Black Friday w porównaniu do średniej dziennej z całego roku wynoszą więc blisko 700%. Choć liczba ta może zaskakiwać, to nie jest ona tak wysoka, jak w innych państwach. Wynika to z faktu, że Black Friday w Polsce nie wyróżnia się aż tak dużą liczbą ogromnych wyprzedaży — sprzedawcy ograniczają swoje oferty do mniejszych, ale częstszych obniżek cen produktu. Zakupu przecenionych w trakcie Czarnego Piątku produktów na świecie dokonuje znacznie więcej konsumentów — w Wielkiej Brytanii czy Niemczech procentowy czynnik przyrostu wynosi około 1700 i 2400%, a w USA 2000%.
Do zakupów towaru z wyprzedaży dochodzi zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i na internetowych stronach marek. Ta druga opcja zyskała na popularności zwłaszcza w trakcie pandemii. Dodatkowym atutem promocji w sklepach internetowych jest pchająca konsumentów do zakupów możliwość zdobycia produktów w różnych kolorach i rozmiarach. Popularnym trendem stały się zakupy online, w których trakcie zamawia się kilka takich samych towarów (głównie odzieżowych). Takie zakupy pozwalają na spokojne przymierzenie produktów w domu i późniejszy zwrot nietrafionych artykułów. Sprzedawcy zdają sobie sprawę z preferencji konsumentów i dbają o ich zakupowy komfort, który przekłada się na zysk z promocji. Całe spektrum okazji dostępne jest więc i w Internecie, i w stacjonarnych punktach sprzedawców. Każdy sprzedawca dba o to, aby dostęp do produktu mieli zarówno kupcy online, jak i ci bardziej tradycyjni. Nie obserwuje się też raczej różnic cen wyprzedaży — promocje są takie same w sieci i w punktach obsługi sprzedawcy. Zainteresowanie rosnące wokół promocji sprawiło, że sklepy i ich właściciele przedłużają terminy swoich ofert. Aktualnie z jednodniowej akcji Black Friday przeobraził się w kilkudniowe zakupowe święto. Okazyjnych zakupów można coraz częściej dokonać przez cały Black Weekend, czyli w sobotę i niedzielę po Black Friday. Ceny idą w dół także w poniedziałek, czyli tak zwany Cyber Monday, w którego trakcie według tradycji obniżkami mają kusić strony internetowe sprzedawców. W dzisiejszych czasach zakupy online stały się jednak tak powszechne, że zatarła się granica pomiędzy obniżkami na stronie i w stacjonarnym sklepie, a cybernetyczny poniedziałek można traktować jako przedłużenie czarnego weekendu. Kolejne dni też często bywają przeznaczone na szaleństwo cenowe — niektórzy sprzedawcy oferują nawet Black Week, czyli cały tydzień promocji, mający przyciągnąć jeszcze więcej konsumentów.
Co kupić na Black Friday?
W trakcie Black Friday każdy sprzedawca stara się przyciągnąć klienta poprzez niskie ceny i okazyjne oferty. Jakie produkty najczęściej kupują konsumenci w trakcie tego zakupowego święta? Wśród często wybieranych ofert znajdują się produkty z różnych kategorii. Najpopularniejszymi z nich są towary elektroniczne, AGD, kosmetyki, odzież i obuwie. Kupców każdego rodzaju artykułów można statystycznie podzielić według płci oraz wieku. Technologiczne wyroby najczęściej padają łupem mężczyzn, a kosmetyki czy elementy garderoby należą głównie do zakupów kobiet. Te drugie w trakcie Black Friday często stawiają również na zakup takiego produktu jak perfumy lub biżuteria. Korzystanie z okazji w celu wyposażenia swojej szafy to domena młodych konsumentów — w tym segmencie sprzedaży przeważają kupcy do 45 roku życia. Starsze osoby stawiają na elektronikę, wyposażenie wnętrz czy sprzęt sportowy lub turystyczny. Dużą popularnością cieszą się również promocyjne ceny na artykuły i zabawki dla dzieci — te okazje to gratka dla młodych rodziców.
Niskie ceny, które nakręcają — czyli jak nie zbankrutować w Black Friday?
Niskie ceny sprawiają, że wielu z nas wpada w zakupowy szał. Promocje działają na człowieka pobudzająco, a okazyjne oferty sprawiają, że kupujemy bardzo impulsywnie. Spora liczba kupujących nie zaprzestaje na wybraniu jednego artykułu i wydaje pieniądze na kolejne, czasami niepotrzebne zakupy. Jak ustrzec się przed niepohamowaną chęcią niepotrzebnego zakupu? Przed wybraniem się do sklepu lub odpaleniem strony internetowej sprzedawcy, warto sporządzić listę potrzebnych przedmiotów. Niech znajdą się na niej ubrania czy elektronika, nad którymi od dawna się zastanawiasz i wiesz, że po zakupie będziesz ich używał. Nie zapomnij o spokojnym przemyśleniu przydatności produktu i tego, czy nie będzie on zbędnym wydatkiem. Nie daj się również namówić na dodatkowe przedmioty, które sprzedawca będzie promował przy kasie lub wyświetlał na stronie w proponowanych artykułach. Wydawaj pieniądze mądrze i miej z tyłu głowy pamięć o zrównoważonym podejściu do życia, które może wpłynąć na zahamowanie kryzysu klimatycznego.
